Pomimo początkowych obaw, trwający konflikt zbrojny w Ukrainie nie wpłynął ostatecznie na wstrzymanie ruchu turystycznego w Polsce. Po chwilach niepewności w drugiej połowie lutego i marcu klienci powrócili do biur podróży i większość zaplanowanych imprez turystycznych się odbyła. Aktualne pozostaje natomiast inne pytanie – jakim kosztem? Wszystko przez inflację oraz zwyżki kursów walut i cen paliwa.

Jak założyć własne biuro podróży – poradnik

Niedawno analizowaliśmy miedzy innymi prawne następstwa wojny z punktu widzenia uprawnień klienta do rezygnacji, a także prawo organizatora do ewentualnej podwyżki cen imprezy. To jednak nie jest wszystko albowiem po drugiej stronie wzoru są jeszcze kontrahenci biura podróży, w szczególności obiekty noclegowe i firmy transportowe, których koszty mocno wzrosły w ostatnim czasie.

Inflacja

Wszystko zaczęło się jeszcze zimą, gdy agresja Federacji Rosyjskiej była jeszcze mało prawdopodobna ale jak się okazuje już wtedy braki podaży gazu na rynkach w całej Europie wytworzyły znaczny wzrost cen. Wiele obiektów noclegowych, które ogrzewane jest tym surowcem odnotowało nagle wzrost rachunków od 100% do nawet 300%. Już wtedy okazało się że sezon zimowy zakończy się dla niektórych stratą i jedyną szansą jest skompensowanie jej podwyżkami w kolejnych miesiącach.

Jeżeli jednak obiekt miał już podpisaną umowę z organizatorem na sezon letni sprawy okazały się bardziej skomplikowane i wiele zależało od treści zawartych postanowień.

Klauzule waloryzacyjne

W umowach miedzy organizatorem a obiektem noclegowym, jak i w innych tego typu kontraktach dopuszczalne jest stosowanie tzw. klauzul waloryzacyjnych. Indeksowanie ceny usługi może być połączone z ogólną stopą inflacji podaną przez GUS lub poszczególnymi indeksami branżowymi, co pozwala na dostosowanie ostatecznej ceny do faktycznych warunków rynkowych. Problem polega na tym, że tego typu zapisy są bardzo rzadkie w umowach turystycznych z dwóch powodów.

Po pierwsze od ponad 20 lat inflacja w Polsce jest na tak niskim poziomie, że mało kto się nią przejmuje zawierając umowy, których realizacja zamyka się w okresie jednego roku, a tak jest w większości umów turystycznych. Po drugie indeksacja cen jest problemem dla organizatora ponieważ możliwości podwyższenia ceny dla klienta końcowego są już bardziej utrudnione (o czym w dalszej części artykułu). Przyjęło się zatem że strony umowy biorą ta inflację w jakiś sposób „na siebie” i doliczają jej wartość do ceny, przy czym cały czas mówimy o inflacji w granicach 2-4%.

W przypadku umów transportowych sytuacja wygląda nieco inaczej albowiem bardzo często są one indeksowane do wartości cen paliwa i kursów walut zatem zawierają w sobie klauzule waloryzacyjne, które zestrzygają o poziomie cen. W tym przypadku ryzyko wzrostu jest ryzykiem organizatora.

Co jednak jeżeli umowa nie zawiera zapisów o indeksacji cen? Czy organizator może bezwzględnie wymagać realizacji umowy po cenach ustalonych z kontrahentem?

Rebus sic stantibus

W myśl zasady Pacta sunt servanda (łac. umów należy dotrzymywać) tak właśnie powinno być. Skoro strony umówiły się na konkretne warunki, w tym określoną cenę i w umowie nie zawarto żadnych zapisów dotyczących waloryzacji ustalonych stawek, organizator może czuć się uprawniony do żądania zrealizowania umowy bez odstępstw niezależnie od tego jakie koszty będzie musiał ponieść jego kontrahent.

W kodeksie cywilnym obowiązuje jednak również wyjątek od tej zasady tzw. klauzula Rebus sic stantibus] unormowana w art. 3571 k.c. Zgodnie z jej treścią „Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy.”

Zasadność takiego roszczenia uzależnione jest zatem od łącznego spełnienia następujących przesłanek:

  • zaistniała nadzwyczajna zmiana stosunków;
  • spełnienie świadczenia zgodnie z treścią zobowiązania byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą;
  • musi istnieć związek przyczynowy między dwiema ww. przesłankami;
  • przy zawieraniu umowy strony nie przewidywały powyższych następstw nadzwyczajnej zmiany stosunków.

Już na pierwszy rzut oka widać, że ewentualna zmiana umowy na tej podstawie wymaga ingerencji sądu i uzależniona jest od spełnienia warunków, które podlegają interpretacji. W zrozumieniu czym jest nadzwyczajna zmiana stosunków pomóc może dotychczasowe orzecznictwo sądów.

Orzecznictwo

Przykładowo w Wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 grudnia 2018 r. (I ACa 644/18), sąd uznał, że „nadzwyczajność winna cechować samą zmianę stosunków. Nadzwyczajny charakter należy przypisać między innymi takim zmianom stosunków jak: hiperinflacja, kryzys gospodarczy, gwałtowna zmiana poziomu cen na określonym rynku, długotrwały paraliż środków transportu lub łączności czy zmiana ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego państwa. Problem nieprzewidywalności ustawodawca wiąże nie z przewidywaniem przez strony zdarzeń, które powodują dla jednej z nich rażącą stratę, lecz z przewidywaniem następstw tych zdarzeń, czyli chodzi w istocie o przewidywalność odniesioną do przyszłej sytuacji stron. Łączy się z tym nierozerwalnie kwestia ustalenia, czy strona podejmuje decyzje w granicach normalnego ryzyka kontaktowego, czyli ryzyka, z którym należy liczyć się przy zawieraniu każdej umowy, czy też wchodzi w grę przypadek ryzyka nadzwyczajnego. Nie ulega wątpliwości, że strony zawierające umowę muszą ponieść „zwykłe ryzyko kontraktowe”, jakie wiąże się ze stałymi, normalnymi zmianami zachodzącymi w stosunkach społeczno-gospodarczych. Przepis art. 3571 k.c. powinien znaleźć zastosowanie wówczas, gdy pewne zjawiska wywołują taką zmianę stosunków, która nie mieści się już w granicach owego zwykłego ryzyka.”

Jak widać z powyższego, zapis omawianej klauzuli interpretowany jest bardzo rygorystycznie. Nie każda strata będzie stratą rażącą, zmiana ceny powinna obejmować jedynie ryzyko nadzwyczajne (ponad zwykłe ryzyko) zaś nieprzewidywalność musi być oceniona z odniesieniem do daty zawarcia umowy. Przy tym ostatnim aspekcie należy pamiętać, że większość umów na sezon letni 2022 roku podpisywana była w listopadzie i grudniu 2021 roku, gdy inflacja oscylowała już w okolicach 7-8% co powoduje, że ryzyko dalszych wzrostów mogło być przewidywalne.

Wszystkie te aspekty wskazują, że sądowe podwyższenie ceny może być bardzo trudne i wyjątek od zasady dotrzymywania umów należy traktować raczej jako jej potwierdzenie niż furtka do łatwej zmiany cen.

Indeksowanie ceny dla klienta?

To raczej dobra informacja dla organizatorów, bo ich umowy z klientami nie mają dużej elastyczności i zmiana jakichkolwiek warunków jest bardzo uciążliwa. Zgodnie z art. 45 ust. 1 Ustawy „po zawarciu umowy o udział w imprezie turystycznej podwyższenie ceny jest możliwe wyłącznie, gdy w umowie wyraźnie zastrzeżono taką możliwość oraz gdy stanowi ona, że podróżny ma prawo do obniżki ceny”.

Podwyższenie cen jest możliwe wyłącznie jako bezpośredni skutek zmiany: 1) ceny przewozów pasażerskich wynikających ze zmiany kosztów paliwa lub innych źródeł zasilania; 2) wysokości podatków lub opłat od usług turystycznych objętych umową o udział w imprezie turystycznej, nałożonych przez podmioty, które nie biorą bezpośredniego udziału w realizacji imprezy turystycznej, w tym podatków turystycznych, opłat lotniskowych lub opłaty za wejście na pokład i zejście na ląd w portach oraz na lotniskach; 3) kursów walut mających znaczenie dla danej imprezy turystycznej.

Nie jest praktycznie możliwe zatem powiązanie ceny imprezy turystycznej z jakimkolwiek wskaźnikiem inflacyjnym, podwyżka może być dokonana ale wymaga uzasadnienia w odniesieniu do powyżej wymienianych składników cenotwórczych, nie może być dokonana później niż na 20 dni przed imprezą i w przypadku gdy przekroczy 8%, powoduje uprawnienie klienta do bezkosztowej rezygnacji.

autor: radca prawny Krzysztof Wilk – prawo turystyczne

Tekst opublikowany został w miesięczniku branży turystycznej Wiadomości Turystyczne.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie WT_logo_globus-806x1024.jpg