Jaszcze w czwartek na stronie rządu i w zapowiedziach premiera była mowa o ograniczeniu zgromadzeń publicznych. O imprezach nie było ani słowa. Jeżeli ktoś jest czujny i lubi czytać akty prawne nocami to dowiedział się wczoraj że od dziś (17.10.2020) zasadniczo obowiązuje turystyczny lockdown – zakaz organizacji imprez powyżej 20 osób w strefie żółtej i 10 osób w strefie czerwonej.
Opublikowane wczoraj w nocy rozporządzenie jest zmianą rozporządzenia z poprzedniego tygodnia i dlatego trzeba je czytać razem:
- Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 9 października 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii
- Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 16 października 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii
To co nas interesuje to § 28 ust. 9 pkt 1 Rozporządzenia. Do wczoraj (16.10.2020) brzmiał następująco:
„9. Do odwołania zakazuje się organizowania innych niż określone w ust. 1 imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju, z wyłączeniem:
1) imprez, spotkań i zebrań do:
a) 50 osób – w przypadku obszaru czerwonego,
b) 100 osób – w przypadku obszaru żółtego
– z wyłączeniem ich obsługi;”
Obecnie, po uwzględnieniu zmian, które obowiązują od dzisiaj (17.10.2020) brzmi tak:
„9. Do odwołania zakazuje się organizowania innych niż określone w ust. 1 imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju, z wyłączeniem:
1) imprez, spotkań i zebrań do:
a) 10 osób – w przypadku obszaru czerwonego,
b) 20 osób – w przypadku obszaru żółtego
– z wyłączeniem ich obsługi;”
Nie ma zatem wątpliwości, że to są górne limity jakichkolwiek imprez turystycznych, co przy zsumowaniu z obowiązującymi od zeszłego tygodnia ograniczeniami w transporcie oznacza de facto lockdown turystyki.
Trackbacks / Pingbacks