Poprzednie dwa sezony przedsiębiorcy branży turystycznej spędzili na borykaniu się z trudnościami związanymi z pandemią, a obecny i wiele na to wskazuje, że również kolejny będzie naznaczony niestabilnymi cenami. Dotychczas zapisy umowne dotyczące zmiany cen były traktowane z przymrużeniem oka albowiem przy inflacji na poziomie 2-3% nawet jeżeli obowiązywały, to mało kto faktycznie dokonywał indeksacji cen. Teraz gdy inflacja jest już dwucyfrowa, a ceny np. paliw wzrosły niemal dwukrotnie – sytuacja zmieniła się diametralnie.
Jak założyć własne biuro podróży – poradnik
Wydaje się, że w przyszłym sezonie już każda podpisywana umowa – na transport, zakwaterowanie, umowy najmu czy też umowy z klientami będą posiadały zapisy waloryzacyjne. W niniejszym artykule przedstawimy w jaki sposób powinny być sformułowane w różnych rodzajach dokumentów.
Czy każdą umowę można zwaloryzować?
Kodeks cywilny wprowadza ogólną zasadę nominalizmu, która wyrażona została w art. 358(1), zgodnie, z którą „jeżeli przedmiotem zobowiązania od chwili jego powstania jest suma pieniężna, spełnienie świadczenia następuje przez zapłatę sumy nominalnej”.
Od tej zasady są jednak dwa wyjątki. Po pierwsze strony w umowie mogą zastrzec, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości, czyli po prostu określić zasady ustalenia ostatecznej kwoty do zapłaty, która może być wyższa lub niższa od wartości umówionej pierwotnie. Drugim wyjątkiem od zasady nominalizmu jest sądowe ustalenie nowej wartości, o którym więcej można przeczytać na końcu niniejszego artykułu.
Podsumowując, zasadą jest że ceny określone w umowie są niezmienne, chyba że umowa w swojej treści przewiduje zapisy dotyczące ich modyfikacji. Waloryzacją określamy zwiększenie lub zmniejszenie oznaczonej kwoty pieniężnej o wskaźnik, który został przyjęty przez strony danego stosunku prawnego – może być nim np. inflacja lub inny dowolnie wybrany walor np. cena paliwa.
Natomiast klauzula waloryzacyjna to zapis umowny, który pozwala na automatyczne podwyższenie wynagrodzenia, co pewien czas o ustalony przez strony wskaźnik waloryzacyjny. Dzięki takiemu rozwiązaniu strony nie muszą podpisywać żadnych aneksów do pierwotnie zawartej umowy albowiem nowa cena po waloryzacji wynika wprost z treści umowy – konieczne są jedynie działania matematyczne. Każda umowa zawierana przez przedsiębiorcę powinna zawierać indywidualnie określone zasady waloryzacji albowiem dla różnych umów obowiązują różne przepisy określające ramy prawne i co nawet ważniejsze, różne okoliczności które wpływają na ustalenie nowych cen. Przykładowo dla umowy najmu lokalu wskaźnik wzrostu cen paliw jest całkowicie nieadekwatny, a dla umowy transportowej jest znacznie bardziej istotny niż np. wzrost podatków.
Umowa z klientem
W pierwszej kolejności należy omówić zapis umowy z klientem albowiem po pierwsze są one najmocniej uregulowane prawnie (wyłączona jest tu zasada swobody umów), a z drugiej strony to te umowy są źródłem przychodów biura podróży. Jeżeli organizator będzie dotknięty zwyżkami cen od swoich kontrahentów (transport, zakwaterowanie) to ewentualna kompensacja tych kosztów może nastąpić tylko przez podwyższenie ceny dla klienta końcowego i ta zwyżka stanowi ratunek przed poniesieniem straty.
Zgodnie z art. 45 ust. 1 Ustawy „po zawarciu umowy o udział w imprezie turystycznej podwyższenie ceny jest możliwe wyłącznie, gdy w umowie wyraźnie zastrzeżono taką możliwość oraz gdy stanowi ona, że podróżny ma prawo do obniżki ceny”. Nadto podwyższenie cen jest możliwe wyłącznie jako bezpośredni skutek zmiany:
1) ceny przewozów pasażerskich wynikających ze zmiany kosztów paliwa lub innych źródeł zasilania;
2) wysokości podatków lub opłat od usług turystycznych objętych umową o udział w imprezie turystycznej, nałożonych przez podmioty, które nie biorą bezpośredniego udziału w realizacji imprezy turystycznej, w tym podatków turystycznych, opłat lotniskowych lub opłaty za wejście na pokład i zejście na ląd w portach oraz na lotniskach;
3) kursów walut mających znaczenie dla danej imprezy turystycznej.
Należy również pamiętać, że cena ustalona w umowie o udział w imprezie turystycznej nie może być podwyższona w okresie 20 dni przed datą rozpoczęcia imprezy turystycznej oraz że jeżeli organizator zaproponuje podwyższenie ceny przekraczające 8% całkowitej ceny imprezy turystycznej, to klient i tak może od umowy bezkosztowo odstąpić.
Najistotniejsze jest zatem to, że 8% ceny imprezy to limit, w którym organizator ma pewną swobodę decyzyjną – podwyższenie o większą kwotę powoduje bowiem, że zmiana ceny będzie już uzależniona od czynnika niepewności – decyzji klienta. Zatem kalkulując koszty świadczeń, za które organizator będzie musiał zapłacić i ich ewentualną waloryzację trzeba przyjąć jako bazę właśnie tą równowartość 8% wartości ceny. Wprowadzenie do umowy innych zapisów będzie nieważne i może narazić organizatora na odpowiedzialność z tytułu naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Umowa na zakwaterowanie
Nie ma wątpliwości, że nawet jeżeli obecnie w umowach na zakwaterowanie (które biura podróży zawierały często pod koniec ubiegłego roku) nie ma zapisów waloryzacyjnych, to w przyszłym sezonie należy już się ich spodziewać, a przynajmniej tego, że takie propozycje się pojawią.
Hotele i ośrodki wypoczynkowe dotknięte są znacznymi wzrostami cen wynikającymi z różnych źródeł. Na ceny tych usług wpływają bez wątpienia koszty pracy, koszty źródeł energii (ogrzewanie, prąd) i koszty żywności. Biorąc pod uwagę, że zgodnie z zapowiedziami ceny wszystkich tych składników będą nadal rosły również w przyszłym roku, propozycje cenowe przedstawione na przyszły sezon mogą okazać się nieadekwatne gdy przyjdzie do realizacji za ponad rok. Dla właściciela hotelu klauzula waloryzacyjna jest w tym przypadku zabezpieczeniem, a dla organizatora jest ryzykiem. Jak wskazano powyżej, biuro podróży może podnieść cenę klientowi końcowemu tylko w określonych przypadkach i do nich w żaden sposób nie zalicza się wzrost kosztów zakwaterowania. To znaczy, że jeżeli hotel podniesie cenę, to biuro podróży nie będzie mogło z tego powodu zrobić dopłaty klientowi, który zawarł już umowę.
Wyjściem z tej sytuacji jest określenie w umowie daty waloryzacji, która mogłaby nastąpić w określonym czasie gdy sprzedaż imprez nie została jeszcze rozpoczęta. W innym przypadku waloryzacja umowna będzie stanowiła dodatkowy koszt organizatora, którego nie będzie on mógł skompensować podwyżką cen zawartych umów z podróżnymi.
Inną kwestią są rozliczenia z hotelami zagranicznymi w walutach obcych. Wzrost kursów może być podstawą do podwyższenia ceny dla klienta końcowego ale z tym zastrzeżeniem że bez jego zgody do maksymalnie 8%. Podwyższenie ceny w tym przypadku nie jest jednak waloryzacją umowy albowiem kontrahent otrzymuje zapłatę w tej samej kwocie nominalnej.
Umowa transportowa
Transport jest drugim z najważniejszych elementów składowych ceny imprezy turystycznej i obecnie podlega znacznym podwyżkom. W przypadku umów zawieranych z dużym wyprzedzeniem zapewne znajdą się w niej zapisy dotyczące waloryzacji zgodnie ze wskaźnikami cen paliwa. To może być również korzystne dla organizatora gdyż aktualnie bardzo wysokie ceny mogą teoretycznie w przyszłości spaść. W przypadku wzrostu waloryzacja powinna być ograniczona do maksymalnej kwoty, która pozwoli organizatorowi uzyskać rekompensatę od klientów w przeliczeniu na 8% wartości ceny imprezy.
Postanowienia waloryzacyjne pomiędzy przedsiębiorcami objęte są zasadą swobody umów dlatego wszelkie zapisy takie jak ostateczna data indeksacji, maksymalny pułap indeksacji i określenie wskaźników cenowych, są dozwolone. Brak zawartej wcześniej umowy naraża organizatora na to, że o ostateczniej cenie usługi transportowej dowie się w ostatnim momencie gdy będzie miał już zawarte umowy z klientami. Lepsza wydaje się w takiej sytuacji umowa z określoną waloryzacją i bezpiecznikami, niż ryzyko którego nie można w żaden sposób skalkulować.
Umowa najmu
Innym rodzajem umów, przy którym biura podróży mogą spotkać się z waloryzacją są długoterminowe umowy najmu lokalu, w którym prowadzona jest działalność. Waloryzacja umowna obejmuje zwykle nie tylko stawki czynszu, ale również inne opłaty przewidziane w umowie i uiszczane przez najemcę cyklicznie. Umowy najmu przewidują zazwyczaj coroczną, automatyczną waloryzację dokonywaną w oparciu o wskaźnik HICP (Harmonized Index of Consumer Prices) publikowany przez EUROSTAT lub tzw. wskaźnik inflacji (tj. wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych) podawany przez Główny Urząd Statystyczny. Jest on publikowany przez GUS co miesiąc (wskazuje na wzrost inflacji w stosunku do tego samego miesiąca roku poprzedzającego), a dodatkowo w styczniu każdego roku GUS podaje tzw. średnioroczny wskaźnik inflacji za rok poprzedni.
A jeśli umowa nie przewiduje waloryzacji?
W przypadku każdej umowy, która nie zawiera postanowień waloryzacyjnych istnieje ostateczna droga ratunku w postaci sądowego podwyższenia wynagrodzenia
Zgodnie z art. 3571 k.c. „Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy.”
Należy jednak pamiętać, że jest to droga zarezerwowana dla sytuacji całkowicie nadzwyczajnych. W obecnej sytuacji, gdy od kilku miesięcy wzrost cen jest zauważalny i dla wszystkich oczywisty, trudno byłoby się powoływać na ten przepis. Przyjmuje się, że zawierając umowę przedsiębiorca powinien kalkulować ryzyka, które są w danej chwili możliwe do przewidzenia, a dalsze wzrosty cen za takie powinny być uważane.
autor: radca prawny Krzysztof Wilk – prawo turystyczne
Tekst opublikowany został w miesięczniku branży turystycznej Wiadomości Turystyczne.
