Kilka dni temu informowaliśmy o wstępnych doniesieniach dotyczących planu emisji bonów o wartości 1000 zł, które miałyby wesprzeć odrodzenie się branży turystycznej po pandemii.

We wtorek w Programie Trzecim Polskiego Radia wiceminister rozwoju Olga Semeniuk potwierdziła, że ministerstwo rozwoju pracuje nad takim programem aczkolwiek jego wprowadzenie będzie możliwe dopiero w drugiej połowie roku. Aktualne założenia przewidują, że bony nie będą współfinansowane przez przedsiębiorców, choć z wcześniejszych doniesień wynikało że preferowane mogą być usługi ze zniżkami co częściowo mogłoby przenosić na branżę koszt realizacji bonu turystycznego 1000+.

Przewidywany termin wprowadzenia bonów jest z jednej strony zrozumiały albowiem trudno spodziewać się żeby w przeciągu najbliższych dwóch miesięcy sytuacja drastycznie uległa zmianie, niemniej środek ten może się przez to okazać spóźniony, albowiem przedstawiciele branży wyraźnie sygnalizują, że za dwa miesiące branża może już w znacznej części nie istnieć.