Na środowym posiedzeniu Sejmu przyjęto część poprawek do prezydenckiej ustawy o Polskim Bonie Turystycznym. Bon otrzymają też dzieci rodziców pracujących za granicą. Natomiast smakiem muszą obejść się emeryci i renciści, ci sami, którzy zapewnili reelekcję urzędującemu prezydentowi.

Czym jest bon turystyczny?

Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą zaproponowaną przez Prezydenta Andrzeja Dudę, bon turystyczny będzie przysługiwał wszystkim dzieciom niezależnie od przychodów rodziny. W przypadku dzieci niepełnosprawnych wysokość świadczenia ma być dwukrotnie wyższa (1000 zł).

To kolejny program socjalny, który ma stanowić wsparcie polskich rodzin oraz branży turystycznej, jednej z najbardziej poszkodowanych w wyniku zamknięcia gospodarki z powodu koronawirusa. Bon będzie miał formę świadczenia cyfrowego udzielanego przez ZUS, z którego rozliczać się będą mogli przedsiębiorcy turystyczni lub organizacje pożytku publicznego zarejestrowane w Polskiej Organizacji Turystycznej.

Bon turystyczny po poprawkach

Najważniejsza z 65 senackich poprawek dotyczyła rozszerzenia beneficjentów bonu turystycznego o dzieci rodziców pracujących za granicą i pobierających tam zasiłki na dzieci wyższe niż 500 zł. Ostatecznie poprawka została zaakceptowana, dzięki czemu programem bonu turystycznego zostanie objętych dodatkowo do 200 tys. dzieci. Odrzucono natomiast poprawkę zalecającą objęcie bonem emerytów i rencistów.

Wg danych Ministerstwa Rozwoju z bonu skorzysta ok. 6,5 mln dzieci. Łącznie na program przeznaczono 3,5 mld zł. Bon będzie środkiem płatniczym wielokrotnego użytku, z terminem wygaśnięcia 31 marca 2022 roku. Posłuży do opłaty za pobyt w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym, kolonie, obóz harcerski, sportowy czy rekreacyjny.